w swoje urodziny znalazłam nad bałtykiem mnóstwo kości. w sart powstała z nich kolekcja bałtycka, składająca się z 5 przedmiotów. na stronie opublikuję tylko 4 z nich. piąty został w sienie, jako że był to żółw, a instytut leży w kontradzie żółwia. kto był w sienie, ten zrozumie powagę sytuacji 😉
jeśli jesteście ciekawi żółwia, to widać go przez chwilę na filmiku (minuta 0:35). byłam pewna, że dobrze go obfotografowałam przed wyjazdem, ale jednak po powrocie do polski nigdzie nie mogę znaleźć tych zdjęć.
czemu kości z tej kolekcji są brązowe? jak dowiedziałam się niedawno od kolegi z małe rzeki , prawdopodobnie długo leżały w warunkach beztlenowych i przez lata pobytu w głębinach kości nabrały takiego starożytnego zabarwienia.
czyje to kości? nie mam pojęcia, zapewne pływały w morzu dość długo, mogły przemieścić się o całkiem spory kawałek od miejsca początkowego. nie wietrzę w tej historii jednak żadnej egzotyki, jako poprzednią właścicielkę tego materiału podejrzewam krowę, może konia.
kolekcję otwiera wisior – donut, wypełniony półprzezroczystą niebieską żywicą przywodzącą na myśl tajemniczą morską toń.
średnica zewnętrzna: 44mm, średnica otworu: 22mm.
w skład serii wchodzi jeszcze:
bałtycki nóż gamma
bransoleta bałtycka
broszka bałtycka
2018